Jako, że bankowy klimatyzator załatwił mnie na cacy od wczoraj okupuję kanapę bądź łóżko z toną chusteczek pod ręką. Składników w mieszkaniu brak, a ja nie mam nawet siły dowlec się do najbliższego sklepu. Po zakupy wysłałam chłopaka, który spisał się świetnie;) Padło na rozgrzewającą zupę marchewkową z imbirem, której zrobienie jest naprawdę proste. Jeżeli mamy w lodówce bulion z dnia poprzedniego przygotowanie tej zupy zajmie nam tylko chwilę. Jest ona smaczna, sycąca i naprawdę rozgrzewa.
Składniki:
♥ ok 1 litr bulionu (w moim przypadku zrobiony jest z kurczaka, pora, pietruszki, marchewki, dużej ilości czosnku, podsmażonej cebuli, przypraw) masło
♥ ok 5 dużych marchewki
♥ mała cebula
♥ korzeń pietruszki
♥ dwa kawałki imbiru o średnicy 1 cm
♥ kiełki rzodkiewki do dekoracji
♥ grzanki czosnkowe
♥ sos sojowy
♥ sól i pieprz
Sposób przygotowania
Łyżkę masła rozpuszczamy na patelni na, którą wrzucamy posiekaną cebulę. Gdy ta już się odrobinę podsmaży dodaję starty imbir i chwileczkę podsmażamy jakieś 30 sekund na średnim ogniu. Zdejmujemy patelnie z palnika. Obieramy marchewki oraz pietruszkę. Kroimy na większe plastry i wykładamy do naczynia żaroodpornego. Dodajemy łyżkę oliwy, szczyptę soli oraz pieprzu i mieszamy. Pieczemy w piekarniku warzywa jakieś 55 min w temperaturze 180 stopni(przez 40 minut pod przykryciem, następne minuty bez). Gdy warzywa są gotowe za pomocą blendera bądź miksera łączymy wszystkie składniki, czyli: bulion, delikatnie zrumienioną cebulkę z imbirem, pieczone warzywa, drugi starty kawałek imbiru oraz marchewkę i pietruszkę z bulionu. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem, sosem sojowym oraz dekorujemy kiełkami rzodkiewki. Podajemy z grzankami czosnkowymi.
Buon appetit!
juz sam jej kolor rozgrzewa!
OdpowiedzUsuńa dodatek imbiru prócz tego jesczcze dodaje tajemniczości i nutki egzotyki ;]
w nagrodę dostałem pyszna zupkę , więc polecam się na przyszłosc ;dd
OdpowiedzUsuń:)
odrazu jeść mi się zachciało;)
OdpowiedzUsuń